single

Strefa ekstremalna Energylandii

Myśląc o parku rozrywki pierwsze, co przychodzi nam do głowy to dobra zabawa i kolejki. Nic dziwnego w tych skojarzeniach, gdyż te dwa elementy stanowią podstawę istnienia każdego parku tego typu. W parkach rozrywki mamy mieć przede wszystkim ubaw, niezależnie od tego czy przyjeżdżamy sami, ze znajomymi czy z rodziną. Radość ze spędzonego świetnie czasu ma nam towarzyszyć przez całą wizytę. Na mapie polskich parków rozrywkowych zdecydowanym faworytem jest Energylandia - największy i najpopularniejszy park rozrywki w naszym kraju. Czeka tutaj na zwiedzających wiele ekstremalnych atrakcji, które zapewnią mocne wrażenia każdemu.

Najpopularniejszą i jednocześnie najmłodszą konstrukcją w parku jest Mega Coaster Hyperion. Dużo szumu było na jego temat, a swoją opinię zawdzięcza on robiącym wrażenie parametrom. Jest to największa i najszybsza kolejka rollercoasterowa w Polsce, a w rzeczywistości nawet w Europie. Odpowiedzialna za wykonanie jest firma Intamin - szwedzki lider w branży konstrukcji wielkoformatowych na użytek parków rozrywek. Mega Coaster Hyperion osiąga 142 km/h przy wysokości 77-80 metrów. Trasa usiana jest dodatkowymi efektami, by urozmaicić jeszcze przejażdżkę, jakby sama dynamiczność trasy nie wystarczała.

Podobną, choć nieco wolniejszą kolejką jest Formuła Roller Coaster. Osiąga maksymalną prędkość 100 km/h. To, co wyróżnia tą kolejkę to system magnetycznego napędu, dzięki któremu najwyższa prędkość jest rozwinięta już po dwóch sekundach.

Z kolei Mayan jest trzecią, co do wielkości kolejką typu rollercoaster w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest w stanie jechać z prędkością 80 km/h i ma ponad 33 metry wysokości. Przeciążenie wynosi aż 5g, dzięki czemu przejażdżka przypomina lot myśliwcem F16.

Inną atrakcją ekstremalną jest Space Gun. Uczestnicy zasiadają w gondoli, która podtrzymywana jest przez 16 ramion, to one sprawiają, że statek porusza się na wszystkie strony. To jedyna atrakcja na terenie Energylandii, która nie ma systemu automatycznego trybu pracy, więc każda trasa jest niepowtarzalna.
Podobną atrakcją do Space Gun jest Apocalypto. W tym przypadku uczestnicy siedzą wewnątrz ogromnej ławy, opartej na dwóch filarach. Cała ława unosi się i obraca w różnych kierunkach, w tym także wokół własnej osi. Przyczynia się do tego siła bezwładności. Średnica, po której obracają się siedzenia ma aż 8 metrów.

Zupełnie innym przeżyciem jest przejazd na Tsunami Dropper. Nazwa wskazuje, że ma związek z tsunami - wielką falą. Przejażdżka ma imitować odczucie fali tsunami. Jest to bardzo dynamiczna atrakcja. Użytkownicy zostają uniesieni w fotelach na szczyt 40-metrowej wieży w gwałtowny sposób, a następnie z jeszcze większym impetem opuszczeni do pozycji startowej. Można poczuć, jak wszystkie wnętrzności unoszą się ku górze podczas, gdy my spadamy w kierunku ziemi. To szalenie ekstremalna zabawa dla osób o mocnych nerwach.