single

Co zrobić, aby pobyt w Energylandii był udany?

Pobyt w Energylandii to wyprawa na cały dzień, a i tak z pewnością nie uda nam się skorzystać z wszystkich dostępnych urządzeń i atrakcji znajdujących się na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki w Zatorze. Przedstawiamy kilka wskazówek, które sprawią, że wyjazd do Energylandii będzie źródłem samych pozytywnych doświadczeń. 

Omijajmy Energylandię w weekendy

Z oczywistych względów podczas weekendów jest w Zatorze najwięcej turystów. W efekcie kolejki do poszczególnych urządzeń są gigantyczne. Ponad godzina czekania na przejażdżkę ekstremalnymi roller coasterami może być ponad nasze siły, zwłaszcza gdy jedziemy z dziećmi, które co chwilę zadają pytanie „Długo jeszcze?”. Już przed samym wejściem do Parku będą na nas czekać kolejki do kas, co może być nieco zniechęcające. Poza tym, tłumy mogą być naprawdę męczące. Zdecydowanie polecamy wybrać się do Zatoru w dzień powszedni.

Zabierzmy ubrania na zmianę i płaszcze przeciwdeszczowe

Wcale nie chodzi o złą pogodą. Gdy wybieramy się w podróż z dziećmi, ubrania na zmianę zawsze są wskazane. Ryzyko ubrudzenia się czy poplamienia zawsze jest spore. W Energylandii jest mnóstwo atrakcji wodnych. Z niektórych urządzeń wychodzimy dosłownie przemoczeni. Można zapobiec „kąpieli” biorąc ze sobą płaszcz przeciwdeszczowy. Jest jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie – turbo suszarki. Po chwili nasze ubrania mogą być całkiem suche. Udogodnienie kosztuje 5 złotych.

Zarezerwujmy na wycieczkę cały dzień

Trzy, cztery, nawet 5 godzin to stanowczo za mało na pobyt w takim miejscu, jak Energylandia. Poza sezonem letnim Park jest otwarty w godzinach 10-18, ale w lecie możemy liczyć na dłuższe godziny otwarcia. Potrzebujemy całego dnia, aby nie biegać nerwowo między poszczególnymi atrakcjami, zwłaszcza, jeśli towarzyszą nam dzieci, a kolejki są spore. Przygotujmy się na mega zmęczenie i powrót do domu ostatkiem sił. 

Zorganizujmy osobę do pomocy przy dzieciach

To naprawdę konieczność. Para z dwójką czy trójką dzieci, o większej liczbie nie wspominając, po pierwszych godzinach pobytu w parku będzie wykończona. Nie skorzysta również sama z żadnej atrakcji. Będziemy musieli wymieniać się opieką nad nimi, bo jedno będzie chciało pójść na roller coastera, podczas gdy drugie na huśtawki. Zabierzmy, więc do towarzystwa i jako pomoc dziadków, wujków, ciocie lub po prostu znajomych.

Zabierzmy ze sobą prowiant

To prawda, w Parku Rozrywki Energylandia jest mnóstwo punktów gastronomicznych różnego typu. Znajdziemy tu bary z typowymi fast foodami, naleśnikarnię, pizzerię, smażalnię ryb, więc głodni na pewno nie wyjdziemy. Jednak powiedzmy sobie szczerze, jedzenie w tych miejscach sporo kosztuje zwłaszcza, gdy nasza gromadka jest liczna i składa się z prawdziwych głodomorów. Dlatego dobrym pomysłem jest zabranie ze sobą przekąsek, kanapek i napojów. Zaoszczędzimy nieco, a będziemy mogli się rozłożyć na kocu czy leżakach organizując sobie mini piknik w Energylandii.

Pozwólmy sobie na dobrą zabawę

Życie rodzica na wycieczce z dziećmi nie jest łatwe. Mogą nas przytłaczać wysokie ceny, kolejki, denerwować mokre ubrania, ale nie pozwólmy, aby cokolwiek zepsuło nam dobrą zabawę. Zostawmy za bramą Parku stres i zmartwienia. Cieszmy się wszystkimi urządzeniami, jak dzieci. Uczmy się od nich dobrej zabawy. Wśród wielu atrakcji Energylandii z pewnością znajdziemy takie, które przypadną nam do gustu i wywołają uśmiech na naszej twarzy.